Jestem wielką fanką noszenia dzieci w chustach. Starszą córkę nosiłam do momentu kiedy dowiedziałam się, że jestem w kolejnej ciąży. Pewnie gdyby nie ten fakt, to nosiłabym ją do tej pory:) Nasz niemowlaczek też ją uwielbia. Toważyszy mi przy sprzątaniu, gotowaniu, zakupach i przy innych codziennych sprawach. Noszenie w chuście skutecznie pomaga przy kolkach, bólach brzuszka, katarze (pozycja w pione pomaga w oddychaniu). Dodatkowo zapewnia poczucie bliskości przy ukochanej osobie:) Maluszek słyszy bicie serca mamy znane mu już z życia płodowego. Czuje zapach i dotyk rodzica. Czuje się po prostu bezpiecznie. Dodatkowo prawidłowe chustowanie wpływa pozytywnie na rozwój kręgosłupa i stawów biodrowych. Stymulacja błędnika, jaką daje delikatny ruch podczas noszenia w chuście wspomaga rozwój zmysłu równowagi, więc i zdolności psychomotorycznych. Z autopsji wiem, że dzieci noszone mniej płaczą,wynika to z tego, że rodzice są w stanie szybciej rozpoznać potrzeby dziecka. Pomaga w zajmowaniu się dwójką małych dzieci jednocześnie.Chusta doskonale sprawdza się podczas spacerów, wycieczek, podróży, zakupów, jazdy środkami komunikacji miejskiej. Dzieci noszone w chustach są bardziej otwarte, bezpośrednie i ciekawe świata. Tych zalet jest na prawdę wiele:)
Posiadamy chustę lnianą, tkaną wiązaną, która daje dużo możliwości noszenia przed sobą, na biodrze i na plecach. Wszystkie pozycje są do samodzielnego zawiązania bez pomocy osób dodatkowych. I wcale nie jest to takie trudne jak się wydawało na początku.
Chusta ma jeszcze dodatkowe zastosowania oprócz noszenia dziecka. Można zrobić z niej hamak ogrodowy, lub chuśtawkę. Super się sprawdza jako ciepłe okrycie, kocyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz